Nie czas umierać trafił do kin w zeszłym roku i brutalnie zakończył erę Daniela Craiga w serii filmów o Jamesie Bondzie. Po 15 latach i pięciu filmach brytyjska gwiazda w końcu ruszyła naprzód po tym, jak jego wersja bohatera zostaje zamordowana. Teraz trwają poszukiwania nowego aktora, który w dającej się przewidzieć przyszłości wcieliłby się w agenta 007. Oficjalne ogłoszenie prawdopodobnie pojawi się w ciągu najbliższych kilku lat; I chociaż Tom Hardy od jakiegoś czasu jest względnym faworytem w przypadku Bonda, mógł przegapić swoją szansę.
Hardy stał się ulubieńcem fanów w ciągu ostatnich kilku lat, zwłaszcza po tym, jak krążyły plotki, że został już obsadzony jako superszpieg za kulisami.
Gwiazda Venoma była w ostatnich latach przesłuchiwana w kwestii zostania Bondem, ale on nalega, by milczeć.
Powiedział: „Wiesz, jest takie powiedzenie wśród nas w bractwie aktorskim i we wspólnocie moich kolegów, że jeśli o tym wspominasz, automatycznie odpadasz z wyścigu. Jeśli o tym wspominasz, to koniec”.
Chociaż nie jesteśmy pewni, czy zgadzamy się z tym sentymentem, dodał, że jego zdaniem Christopher Nolan byłby świetnym reżyserem nowego filmu o Bondzie.
Biorąc to pod uwagę, szanse na to, że Hardy zostanie nowym i ulepszonym Jamesem Bondem, wynoszą obecnie 7/1 w stosunku do Ladbrokes.
Chociaż są to z pewnością duże szanse, w żadnym wypadku nie czyni go to pewnym zakładem. W tej chwili szanse te stawiają Hardy’ego na czwartym miejscu na liście dziesięciu najlepszych kandydatów 007.
Przed nim bił serce Bridgertona, Reggie Jean Page, z mocnym wynikiem 6/1, a Ladbrokes zajął trzecie miejsce w obstawianiu.
Aktor brytyjsko-zimbabwe stał się dość popularny w ostatnich latach, nie tylko występując w serialu Netflix The Grey Man, ale także w nadchodzącym filmie Dungeons & Dragons.
Sam powiedział, że te możliwości były tylko „pochlebne”, ale pozostawiły mu mało prawdopodobnego kandydata.
A przed nim na drugim miejscu stoi słynna gwiazda Supermana, Henry Cavill.
Cavill niedawno trafił na pierwsze strony gazet, kiedy ujawniono, że nie tylko opuści serię Wiedźmin, ale nie będzie już grał Clarka Kenta w filmach DC Comics.
Ponieważ jego program jest teraz w pełni otwarty, jest to idealny moment, aby Cavill wskoczył w smoking i został kolejnym najlepszym Jamesem Bondem.
A przy niesamowitym kursie 5/2 jego szanse są bardzo duże.
Jednak na jego drodze stoi jeden poważny gracz: Aaron Taylor-Johnson.
Taylor-Johnson od lat jest ostoją brytyjskiego kina. Nie tylko zagrał Johna Lennona w filmie biograficznym Nowhere Boy, ale stał się także ważną częścią Marvel Cinematic Universe jako brat Scarlet Witch, Pietro Maximoff.
Ostatnio walczył ramię w ramię z Bradem Pittem w Bullet Train i walczył z przestępczością w serii Kick-Ass.
Po kilku zaskakujących zakładach na jego korzyść, Taylor-Johnson stał się faworytem do kolejnej roli agenta 007, z niewiarygodnymi szansami 2/1.
Alex Abbate z Ladbrokes powiedział: „Nasi krupierzy drapią się po głowach, widząc, jak Aaron Taylor-Johnson wskakuje na szczyt stawki, ale nadal prowadzi on w wyścigu o zastąpienie Daniela Craiga, a Henry Cavill jest teraz najbliższym konkurentem. do Gali 007”.
„Ma skłonność do apatii. Rozwiązuje problemy. Miłośnik Twittera. Pragnący być orędownikiem muzyki”.
More Stories
Wokalista Radiohead Thom Yorke schodzi ze sceny, gdy fan skanduje w proteście przeciwko Strefie Gazy
Molly Mae Hague wygląda zupełnie nie do poznania w swoim kostiumie Babci Wilczy z Czerwonego Kapturka, gdy rzuca uroczą kulą bougie na Halloween dla swojej córki Bambi.
Recenzja historii Christophera Reeve’a – „Kompleksowa i afirmująca życie”