Biegowelove.pl

informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

W Wielkiej Brytanii rośnie liczba ptasiej grypy.  Czy można winić kurczaka w ogródku za domem?  |  Ptasia grypa

W Wielkiej Brytanii rośnie liczba ptasiej grypy. Czy można winić kurczaka w ogródku za domem? | Ptasia grypa

Według nowego szefa federacji badającego wirusa epidemia ptasiej grypy wzrosła pięciokrotnie w zeszłym roku, stwarzając pilną potrzebę badań nad zapobieganiem rozprzestrzenianiu się choroby.

Według profesora Iana Browna, kierownika wydziału wirusologii w Państwowym Urzędzie ds. Zwierząt i Roślin, rekord 26 ognisk H5N1 w 2021 r. został pobity, przy 121 wybuchach epidemii serotypu H5 w tym roku. zdrowie Agencja (Apha).

Może to być spowodowane rosnącą liczbą osób hodujących kurczaki lub kaczki, powiedział Brown. Wielu z tych hodowców nie musi rejestrować się w żadnym urzędzie ze względu na niewielką liczbę zaangażowanych ptaków.

„Duży procent naszych przypadków miał miejsce w tego rodzaju sytuacjach” – powiedział Brown. „Są na dużych komercyjnych farmach, aż do kogoś, kto hoduje dwa kurczaki na swoim podwórku. To ogromna zmiana pod względem zagrożeń dla bezpieczeństwa żywności, zagrożeń dla zdrowia publicznego, dobrostanu zwierząt, eksportu drobiu”.

Konsorcjum Apha zostało utworzone przez Departament Środowiska, Żywności i Spraw Wiejskich (DEFRA) skokowo po wybuchu w zeszłym roku, który wywołał niepokój i zamieszanie wśród hodowców drobiu, oraz Pierwszy przypadek ptasiej grypy dotykającej ludzi w Wielkiej Brytanii.

„W ciągu ostatnich 10 lat widzieliśmy wiele przypadków ptasiej grypy w Wielkiej Brytanii, ale ich częstotliwość wzrasta” – powiedział Brown. „Zamiast przyjeżdżać co trzy lub cztery lata, wydaje się, że co roku organizujemy wydarzenie i… są ​​one na większą skalę”.

The Zagrożenia dla ludzi są nadal bardzo niskie. Od czasu pojawienia się ptasiej grypy 20 lat temu, na całym świecie zarejestrowano około 600 przypadków, bez przenoszenia się z człowieka na człowieka.

Jednak pandemia Covid zwróciła uwagę na zagrożenia stwarzane przez inne potencjalne choroby odzwierzęce – te przenoszone na ludzi przez zwierzęta. „Im więcej ludzi wchodzi w kontakt z ptakami w niekontrolowany sposób, tym wyższe teoretyczne ryzyko zarażenia ludzi” – powiedział Brown, dodając, że Wielka Brytania ma „bardzo dobry nadzór” nad wirusami. „Jeśli uda nam się zmniejszyć obciążenie ptaków, będzie to również miało korzystny wpływ na zmniejszenie ryzyka dla ludzi”.

READ  Niekonwencjonalna synteza fosfoinozytydów

Ptasia grypa rozprzestrzenia się na ptaki hodowlane z dzikich ptaków, a naukowcy analizują dane zebrane w ciągu ostatniej zimy, aby odkryć praktyki, które zmniejszają podatność gospodarstw na farmy. Kiedy zaczęła się fala zeszłej zimy, rząd nakazał trzymać wszystkie ptaki w pomieszczeniach – w rolnictwie nazywa się to raczej „przechowalniami”, a nie zamkniętymi – co oznaczało, że jaja z wolnego wybiegu nie były dostępne w Wielkiej Brytanii przez pięć tygodni.

Ptasia grypa zabiła ostatnio w Wielkiej Brytanii tysiące głuptaków. Zdjęcia: Danny Lawson/PA

Wirus jest przenoszony między ptakami poprzez bliski kontakt: „To transmisja kropelkowa – trochę jak Covid” – powiedział Brown. Innymi nosicielami są kał i wydzieliny z nosa – śluz ptasi. Częścią problemu mogą być zakaźne odchody dzikich ptaków, które przelatują nad farmami. „Nawet w 4 stopniach Celsjusza wirus pozostanie bardzo szczęśliwy, zaraźliwy przez około osiem tygodni” – dodał.

Innym obszarem badań jest, jak i dlaczego chorują dzikie ptaki: choroba jest niezwykle bolesna dla zwierząt i często śmiertelna. tysiące Ptaki zginęły w Szkocjigłównie głuptaków gniazdujących w zwartych koloniach, a także mew i maskonurów.

Jest to niepokojące, ponieważ niektóre z tych gatunków są zagrożone i izolowane od wirusa. Kiedy te ptaki przylatują do rozmnażania się latem, zbliżają się do siebie. Więc śnieżki spadają na te kolonie.

Migracja dzikiego ptactwa jest prawdopodobnie kolejnym czynnikiem, a niektóre z największych mieszań występują w krajach Azji Środkowej, takich jak Kazachstan, na ptasiej wersji Jedwabnego Szlaku.

Wirus zwykle znika z Europy latem, ale w zeszłym roku tak się nie stało. Dopiero po raz drugi dotarł do Ameryki Północnej. Niewiele ptaków przepływa przez Atlantyk, więc możliwe jest, że wirusy zostały rozprzestrzenione przez ptaki spędzające lato w Arktyce, co rodzi pytania o to, czy zmieniający się klimat na dalekiej północy ma również wpływ na rozprzestrzenianie się.

READ  Naukowcy ostrzegają, że trzecia fala może trwać do jesieni i „ominąć” odporność stada