Aktor Brookside, James Carroll, nagle umiera, gdy przyjaciele potwierdzają śmierć Soap Star w hołdzie na Facebooku
- Aktor był najbardziej znany fanom mydła za rolę Briana „Bumpera” Humphreysa na Brookside w latach 1988-1991.
- Ostatni występ aktorski Jamesa miał miejsce w styczniu w Corornation, gdzie zagrał aktora o imieniu Bob u boku Mary Taylor (Patty Claire).
- Kilku znajomych ogłosiło jego śmierć – co uważa się za zaskakujące – w wielu postach w mediach społecznościowych w czwartek
- Mówiono, że gwiazdor mydlany żył ze schorzeniem, które oznaczało, że tętnice w jego mózgu mogły w każdej chwili pęknąć
Zmarł aktor Brookside i Coronation Street, James Carroll.
Aktor był najbardziej znany fanom mydła za rolę Briana „Bumpera” Humphreysa na Brookside w latach 1988-1991.
Ostatni występ aktorski Jamesa miał miejsce w styczniu w Corornation, gdzie zagrał aktora o imieniu Bob u boku Mary Taylor (Patty Claire).
Łamiące serce: Brookside i Coronation Street aktor James Carroll umiera
według słońceJames doznał ataku zapalenia płuc w 2020 roku, ale całkowicie wyzdrowiał.
W poście zauważono również, że aktor żył w stanie terminalnym, co oznacza, że tętnice w jego mózgu mogą w każdej chwili pęknąć.
Kilku znajomych ogłosiło jego śmierć – co uważa się za zaskakujące – w wielu postach w mediach społecznościowych w czwartek.
Wcześniej w 2009 roku nakręcił film dokumentalny na YouTube o swojej chorobie, w którym pojawił się u boku swojej żony Justina i ich dzieci.
Rola: Ostatni występ aktorski Jamesa miał miejsce w styczniu w Corornation, gdzie zagrał aktora o imieniu Bob u boku Mary Taylor (Patty Claire).
W filmie podobno powiedział: „Jestem z Justinem już prawie 13 lat. Justin i ja świetnie się bawiliśmy przez te 13 lat.
„Trudno myśleć o obawach związanych z nieobecnością tutaj, ponieważ – wiesz, bez spotkania Justina i bez chłopców, myślę o tych 13 latach.
Jeśli jutro umrę, będę szczęśliwy. Nigdzie bym nie wstawał i nie byłbym z tego powodu zgorzkniały, ponieważ w życiu, doświadczeniach i tym podobnych rzeczach miałem tyle radości, tyle miłości i tyle dobrych chwil.
Oprócz kariery aktorskiej James był także członkiem duetu ska 2 Toned, wielu jego przyjaciół przesyłało hołd po wieści o jego śmierci.
Jego kolega z zespołu napisał: „Moje serce jest złamane. Mój wspaniały przyjaciel, mentor i brat James Carroll Jimmy niestety zmarł.
Tribute: James był członkiem muzycznej obsady 2 Toned, jak napisał jego kolega z zespołu: „My Heart is Broken. Odszedł mój wspaniały przyjaciel, mentor i brat James Carroll Jimmy”.
Inny użytkownik napisał: „Jesteśmy zdruzgotani smutną stratą bardzo pięknego mężczyzny, który miał szczęście tak dobrze go poznać”.
„Jimmy i ja świetnie graliśmy i mieliśmy niesamowite 12 lat i ponad 850 koncertów w całym kraju, spotykając się i ciesząc się tysiącami niesamowitych ludzi, których teraz nazywamy przyjaciółmi”.
Dodał: „Czas na scenie był ekscytujący, ale jakość czasu, który spędzasz w podróży, śmiejąc się, płacz, żartując i oczywiście śpiewając i będąc po prostu dużą częścią życia innych, to coś.
Zawsze będę pamiętać i pielęgnować do końca moich dni. Kocham cię Jim Dobranoc, dopóki nie spotkamy się ponownie, mój drogi przyjacielu. Dobrze się bawimy później niż myślisz.
Inny użytkownik napisał: „Jesteśmy zdruzgotani smutną stratą bardzo pięknego mężczyzny, jesteśmy błogosławieni, że znamy go tak dobrze. Nasze myśli są z Justinem i jej rodziną, ale także z Alanem Taylorem i twoją rodziną. Niebo zyskało tak wspaniałego anioła. RIP Jim będzie bardzo za tobą tęsknił.
Tragedia: Mówi się, że James żył w stanie terminalnym, co oznacza, że tętnice w jego mózgu mogą pęknąć w dowolnym momencie
Reklamy
„Ma skłonność do apatii. Rozwiązuje problemy. Miłośnik Twittera. Pragnący być orędownikiem muzyki”.
More Stories
Wokalista Radiohead Thom Yorke schodzi ze sceny, gdy fan skanduje w proteście przeciwko Strefie Gazy
Molly Mae Hague wygląda zupełnie nie do poznania w swoim kostiumie Babci Wilczy z Czerwonego Kapturka, gdy rzuca uroczą kulą bougie na Halloween dla swojej córki Bambi.
Recenzja historii Christophera Reeve’a – „Kompleksowa i afirmująca życie”