Najnowszy występ The Beatles na żywo na dachu Savel Row 3 to legendarny moment w historii muzyki i wydarzenie z nowych trzyczęściowych list przebojów filmów dokumentalnych Disneya Petera Jacksona.
Oparty na około 56 godzinach filmu, który przez 50 lat był ukryty w skarbcach Apple, trzyczęściowy program oferuje dogłębne spojrzenie na sesje nagraniowe do ich albumu Let It Be.
Po tym, jak pomyślałem o tym, gdzie po raz pierwszy zagrają niektóre utwory, zespół żartował, że dał się złapać. „Musimy robić show w miejscu, w którym nie wolno nam tego robić, a my jesteśmy przymusowo eksmitowani” – mówi w kadrze Paul McCartney.
Ale młody policjant, który był tam tego dnia, powiedział Sky News, że impreza na dachu nie skończyła się, ponieważ nikt „nie wiedział, co robić”.
Ken Wharf miał wtedy 21 lat. Był na służbie drogowej, kiedy odebrał telefon od „wściekłego starego sierżanta” z pytaniem, czy słyszy „przerażający hałas”.
„Przeszliśmy Regent Street i nagle stało się jasne, że słyszę Get Back na dachach Soho”.
Kiedy przybył do Savile Row, na ulicy panowała świąteczna atmosfera.
Pan Wharf powiedział: „Pamiętam, że myślałem, że potrzebowałem kawałka tego biznesu, więc dosłownie poszedłem na trzecie miejsce i wspiąłem się po drabinie. Pamiętam… Ringo Starr w takim mandarynkowym płaszczu i myślę, że to była najlepsza rzecz, jaka mogła kiedykolwiek zdarzyło mi się w policji.
„Nikt z nas tak naprawdę nie wiedział, co robić… ponieważ nie było problemu, nie było obrazy, w najgorszym przypadku był to hałas, ale był to zabawny hałas”.
Chociaż zespół mógł wyrazić chęć bycia przeciągniętym przez policję, pan Wharf mówi, że on i jego koledzy byli zbyt zajęci zajmowaniem najlepszych miejsc w domu.
„Myślę, że jeden lub dwóch moich kolegów musiało zająć stanowisko, ale większość z nas była bardziej zainteresowana uzyskaniem lepszego punktu widzenia i słuchaniem!
„To był ostatni koncert, jaki kiedykolwiek zagrali Beatlesi, ze wszystkich rzeczy, które zrobiłem w swojej karierze, muszę powiedzieć, że to jedyna rzecz, którą pamiętam najbardziej, ponieważ była to po prostu wspaniała okazja”.
W legendach Beatlesów wywnioskowano, że sesje nagraniowe Let It Be były sporadyczne i nieprzyjemne.
Jednak nowe nagrania pokazują, że nie był tak nieszczęśliwy, jak myśleliśmy, że zespół śmieje się i cieszy tworzeniem muzyki.
Sky News rozmawiał z jednym z inżynierów dźwięku zespołu, Davem Harrisem, który również tam był tego dnia po tym, jak pomógł im nagrać album.
Subskrybuj podcast Backstage pod adresem Podcast AppleI podcast googleI spotifyI głośnik
„Byli bardzo dobrzy i utalentowani” – mówi. „Harmonia, wiesz, wszystkie Harmonie były świetne”.
Pan Harris uważa, że jedyny prawdziwy konflikt wynika z frustracji chłopców z powodu procesu rekrutacji.
„Nie byli zadowoleni z faktu, że studio nie zostało ukończone i nie działało prawidłowo… Szkoda, bo zasłużyli na coś lepszego”.
Dokument jest wglądem i w końcu pozwala każdemu fanowi Beatle mieć zakończenie, o którym zawsze marzył – czworo młodych przyjaciół, którzy mogą być gotowi iść własnymi drogami, ale nie skaczą sobie nawzajem do gardła, ale śmieją się i cieszą wspólne muzykowanie .
Get Back jest już dostępny w Disney+.
„Ma skłonność do apatii. Rozwiązuje problemy. Miłośnik Twittera. Pragnący być orędownikiem muzyki”.
More Stories
Wokalista Radiohead Thom Yorke schodzi ze sceny, gdy fan skanduje w proteście przeciwko Strefie Gazy
Molly Mae Hague wygląda zupełnie nie do poznania w swoim kostiumie Babci Wilczy z Czerwonego Kapturka, gdy rzuca uroczą kulą bougie na Halloween dla swojej córki Bambi.
Recenzja historii Christophera Reeve’a – „Kompleksowa i afirmująca życie”